Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Wiosna. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Wiosna. Pokaż wszystkie posty

sobota, 11 kwietnia 2015

Sobota_11_kwietnia 2015

Mam wrażenie, że w obecnym roku dużo się dzieje i już się dużo wydarzyło. Na nadmiar atrakcji i wyzwań nie mogę narzekać. Obiecałam trochę prywaty co u mnie i dlaczego spowolniłam tempo dodawania zdjęć. Otóż - w końcu - obroniłam tytuł magistra. Po paru latach nieobecności na uczelni reaktywowałam się na semestr zimowy i jakoś poszło. Z bólem ale z głowy. Druga sprawa - zostanę mamą - i to jest główny powód mojej nieobecności fotograficznej. Nie mogę już tak swobodnie śmigać po pagórkach na rowerze więc zdjęć jest jakoś mniej.... Niestety. Ale to nadrobię. Ciążę znoszę całkiem ok, gorzej z moimi wynikami, bo w sumie parę rzeczy nie jest tak jak być powinno i co więcej nie da się z tym nic zrobić. Lekami  tego się nie da sterować więc pozostaje przeczekać i mieć nadzieję, że nic złego mi się nie przydarzy (bo maluchowi to nie szkodzi). No i trzecia sprawa - którą chyba najbardziej przeżywam - ruszamy z budową domu:) Powolutku coś pasuje zacząć robić i w zasadzie czas spędzam na przeglądaniu katalogów, składów i cennikach.

Po za tym: wiosna! W końcu:)


sobota, 14 czerwca 2014

Sobota_14_czerwca 2014

Poniżej głogoczowskie i radziszowskie widoki z różnych rowerowych wycieczek. Dalej plątam się po okolicznych dróżkach na rowerze i z aparatem przewieszonym przez ramię. Pogoda ostatnio wybitnie dopisuje co koniecznie trzeba wykorzystać. Miłego weekendu!


piątek, 23 maja 2014

Piątek_23_maja 2014

Fajnie jest odwiedzać znane miejsca, które w zachodzacym słońcu wyglądają za każdym razem zupełnie inaczej:) Ponownie Buków z widokiem na Babią Górę i widoki na Skawinę.


wtorek, 13 maja 2014

Wtorek_13_maja 2014

W ostatni weekend udało nam się choć na chwilę wyrwać spod Krakowa, porzucić zawodowe obowiązki i przenieść nieco bardziej na północ. Słowem - wybraliśmy się motocyklem do Kazimierza Dolnego (albo nad Wisłą, jak kto woli). Pogoda dopisała przynajmniej w sobotę: kłębiaste chmury wprost uwielbiam na zdjęciach, a już zestawione z kwitnącym rzepakiem wynagradzają monotonię tych równin. Niedziela niestety nie obfitowała w słońce ale udało się większość trasy przejechać bez deszczu:)

Dzisiaj zdjęcia krajobrazowe (strzelane w większości z motocykla), a to urocze miasteczko przy innej okazji. Dwa ostatnie zdjecia to lokalna atrakcja - Korzeniowy Dół - lessowy wąwóz. Mieliśmy sporo szczęścia: po pochmurnym poranku nagle się przejaśniło i to akurat jak wędrowaliśmy sobie tym jarem. Efekt? Ludzi po drodze nie spotkaliśmy:)


piątek, 2 maja 2014

Piątek_2_maja 2014

Wczoraj korzystając z ładnej pogody, włóczyłam się na rowerze po okolicy. Na poniższych zdjęciach efekty.

Generalnie są to widoki kościoła pw. św. Marii Magdaleny w Głogoczowie. Zlokalizowany jest on w takim miejscu, że z łatwością dominuje w krajobrazie. Parafia istnieje od 1333 r. gdzie w spisie świętopietrza diecezji krakowskiej pojawia się wzmianka o kościele pw. św. Mikołaja. Drewniany budynek przetrwał najazd szwedzki ( rok 1657), a w XIX w. został rozebrany z powodu wznoszenia obecnego, murowanego kościoła. Nowa świątynia wybudowana w stylu józefińskim ( czasy zaboru austriackiego - rok 1812) jako orientowany, jednonawowy kościół z dwukondygnacyjną wieżą od strony zachodniej.  Ze starego kościoła przeniesiono kamienną chrzcielnicę i XVIII wieczne figury św. Piotra i Pawła.

Na 3-cim zdjęciu od góry widoczna kapliczka "na Stradomiu" posiadająca dość ponurą historię. Zbudowano ją w 1906 r. w miejscu spalonego domu, w którym zginęła siedmioosobowa rodzina. Kapliczka typu domkowego, na planie prostokąta, tynkowana, kryta dwuspadowym dachem z niewielkimi przyczółkami. Posiada wmurowaną tablice pamiątkową:

"WSPOMNIENIE/
NA TEM MIEJSCU W DNIU 17/3 1906/
PADŁA OFIARA OGNIA CAŁA RO/
DZINA. JAN SZCZUREK I MARYANNA/
Z PIĄNTKUW, DZIECI: AGNIESZKA/
PIOTR, ANIELA, FRANCISZEK/
I AGATA"

Obecnie kapliczka znajduje się na terenie prywatnym, nie udostępnionym do zwiedzania. Dzięki uprzejmości niezwykle sympatycznego właściciela miałam możliwość wykonania zdjęć.

Informacje zawarte w opisach pochodzą z: "Plan Odnowy Miejscowości Głogoczów. Strategia rozwoju miejscowości tematycznej "Głogoczów - wieś jak dzwon"



wtorek, 29 kwietnia 2014

Wtorek_29_kwietnia 2014

Wiosennie i burzowo się zaczęło:) Widoki moich okolic - kolejno:
- widok na kościół w Głogoczowie z wałów rzeki Głogoczówki
- stary, nieczynny młyn wodny w Głogoczowie (obecnie należy do Małopolskiego Zarządu Melioracji i Urządzeń Wodnych)
- jedna z wielu polnych dróżek, które lubię przemierzać na rowerze:)


sobota, 29 marca 2014

Sobota_29_marca 2014

Wiosennie się zrobiło i ciepło, że aż miło. Dzisiejsze popołudnie spędziłam włócząc się po mokradłach w okolicy z nosem w trawie. Efekty poniżej:)


czwartek, 28 listopada 2013

Czwartek_24_listopada 2013

Jesiennie się zrobiło. Teraz jak do pracy jadę na 7 to jeszcze jest przed wschodem słońca, nad czym ubolewam. Wieczory nagle się wydłużyły i nie wiadomo skąd znalazł się czas na książki, co skrupulatnie wykorzystuje.

Na zdjęciach  Głogoczowskie lasy. Takie łagodne wzgórza pocięte niewielkimi dolinkami i wąwozami podobno są charakterystyczne dla tej części Pogórza Wielickiego:)


piątek, 30 sierpnia 2013

Piątek_30_sierpnia 2013


Zdjęcia z czerwcowego wypadu w Tatry. Pogoda nie rozpieszczała: ciężko było przewidzieć czy za przełęczą Smutne Sedlo nie spotkamy się z burzą. Grzmiało solidnie ale na szczęście burza ominęła nas i skierowała się na Baraniec i dalej na wschód. Z takich ciekawostek: w Ziarskiej chacie podziwiać można zdjęcie największej lawiny (zwanej "lawiną stulecia"), jaka zeszła w 2009 r. ze stoków między Jałowiecką Kopą, a Jałowieckim Przysłopem. Ogrom tej ilości śniegu robi wrażenie, podobnie jak widok uszkodzonego lasu. Zdjęcia dokumentujące znajdziecie pod tym linkiem: KLIK oraz KLIK, a film tutaj: KLIK . Lawina praktycznie otarła się o schronisko. O tyle dobrze, że całe zdarzenie miało miejsce we wczesnych godzinach rannych i nikt nie zginął w drodze do schroniska.

Dla ciekawskich link do trasy jaką przeszliśmy: KLIK