Zdjęcia z czerwcowego wypadu w Tatry. Pogoda nie rozpieszczała: ciężko
było przewidzieć czy za przełęczą Smutne Sedlo nie spotkamy się z burzą.
Grzmiało solidnie ale na szczęście burza ominęła nas i skierowała się
na Baraniec i dalej na wschód. Z takich ciekawostek: w Ziarskiej chacie
podziwiać można zdjęcie największej lawiny (zwanej "lawiną stulecia"),
jaka zeszła w 2009 r. ze stoków między Jałowiecką Kopą, a Jałowieckim
Przysłopem. Ogrom tej ilości śniegu robi wrażenie, podobnie jak widok
uszkodzonego lasu. Zdjęcia dokumentujące znajdziecie pod tym linkiem: KLIK oraz KLIK, a film tutaj: KLIK . Lawina praktycznie otarła się o schronisko. O tyle dobrze, że całe
zdarzenie miało miejsce we wczesnych godzinach rannych i nikt nie
zginął w drodze do schroniska.
Dla ciekawskich link do trasy jaką przeszliśmy: KLIK
Nareszcie zdjęcia z tej wycieczki :) Mroczyło się nieźle. Piękne są Tatry Zachodnie w takiej świeżej zieleni :)
OdpowiedzUsuńCo do lawin, to większość zachodniotatrzańskich dolin po tamtej stronie Tatr jest pod tym względem zabójcza - ogromne żleby, chociażby Masłowy Żleb w Barańcu uchodzący za najbardziej lawiniasty w Karpatach, czy też lawiny w Dolinie Cichej, które "podjeżdżają" na przeciwstoki. Aż strach się tam pokazywać w zimie ;)
Dokładnie taka była ta lawina: widać było jak na dłoni gdzie wzięła zakręt. Jak sobie człowiek uzmysłowi, że podjechała o 50-70m na przeciwległy stok i na nim wzięła zakręt kosząc drzewa jak zapałki to nabiera się niesamowitego szacunku dla Tatr. Uważać trzeba wszędzie.
UsuńŁadnie wyglądaj ą Rohacze w słońcu na tle chmur.
OdpowiedzUsuńA co do lawin, to fakt, że trzeba się ich obawiać, ale z drugiej strony właśnie zimą góry są najpiękniejsze :-)